Jest druga połowa sierpnia i zanim miną wakacje można zrobić jeszcze coś pożytecznego. Dla przyrody – a więc i dla nas samych. Idąc za radami Ministerstwa Środowiska pokażemy jak zbudować hotel dla owadów. Lub domek. Jak wolicie – możecie być albo owadzimi developerami albo hotelarzami czekającymi na skrzydlatych, wielonożnych i pełzających gości .
Hotel dla owadów, nazywany czasem uczenie – sztuczna pomocą gniazdową, to nic innego niż niewielka, wykonana przez człowieka ( a więc sztuczna ) budowla , w której schronienie mogą znaleźć własnie owady. Jako ze lokatorzy nie są zbyt duży, nie maja też wielkich wymagań lokalowych budowa jest prosta i tania. Domek dla owadów można zbudować samodzielnie, wykorzystując odpady i materiały naturalne. Po prostu to co mamy pod ręką. Doskonale nadają się tutaj suche kamienie, stare kafle, cegły, a także drewno, pnie drzew, gałęzie, słoma, glina, związane w pęki pędy bambusa i trzcin, suche liście, patyki, kora. Różnorodność zastosowanych materiałów oraz różne rozmiary otworów przyciągają zróżnicowane gatunki owadów.W zasadzie możemy wykazać tu pełną inwencją, łatwo też zachęcić do pracy nad owadzim pałacem dzieci – praca nie jest trudna ani nie wymaga siły fizycznej lub jakichś szczególnych umiejętności . Wspólna praca z dzieckiem może być świetną zabawą, no i ma niewątpliwy walor edukacyjny – w końcu znacznie lepiej uczyć się o owadach budując dla nich dom niż czytając podręcznik do biologii. kto nie ma czasu na to albo zupełnie nie widzi się w roli architekta może też kupić po prostu gotowy owadzi hotel.
Na poniższej grafice pokazujemy jak taki hotel może wyglądać. Ale jako, że wyobraźnia ludzka nie ma granic – możecie go wykonać na 1000 innych sposobów
Hotel gdy już stoi jest doskonałym schronieniem dla naszych bzyczących sąsiadów, także tych bardzo pożytecznych np pszczół. Stanowi też doskonała pomoc edukacyjną, no i może być oryginalną ozdobą naszego ogrodu.
