Nocna Jura

0
900

Do tej pory nasi czytelnicy podróżowali po jurajskich drogach i dróżkach w blasku dnia, czasem może deszczowego, ale zawsze dnia. Teraz zapraszamy Was na krótką wyprawę, w ciepłą jurajską noc lipcową. Duchów nie spotkaliśmy, zwierzątka leśne i polne też chyba już ( a może jeszcze ) spały…i tylko księżyc nieco zamglony i gwiazdy mrugające – oto nasi towarzysze w północnej godzinie, na jurajskim szlaku.

Poniższe zdjęcia wykonano koło 12 nocnej godziny w okolicach podczęstochowskich : Choronia i Dębowca. Noc była ciepła, nieco wilgotna, pusta i spokojna jak to na jurze. Świat spał, tylko w oddali migotały światła miasta. Warto czasem i na taką wędrówkę się wybrać, spojrzeć można wtedy na ziemię z innej, mrocznej lecz ciekawej perspektywy. Prędzej spotkamy na naszej ścieżce sarnę lub dzika niż człowieka. A to w świecie XXI wieku cenna rzadkość.