Zwykłe – niezwykłe. Co można znaleźć przy małej, wiejskiej uliczce

0
841

Jura potrafi nas zaskakiwać. Nie tylko pięknym krajobrazem, zabytkami historii dalszej i całkiem bliskiej, czy ludźmi tu żyjącymi i ich codziennymi sprawami. Czasem jest i tak, że idąc w drogę – znajdujemy miejsca, których nie spodziewaliśmy się odkryć.

Nasi czytelnicy idąc na zwykły wakacyjny spacer, natrafili na miejsce bardzo urokliwe. Strome uliczki jak z podhalańskiej wsi ( a przecież to tylko wieś …jurajska ) wielkie stare akacje i kasztanowce, piękne widoki…a na końcu jurajska przyroda i …stadko Dama dama …czyli Danieli Zwyczajnych. I nigdy by tej jeleniowatej rodzinki ( bo daniele są i duże tam, i małe ) nie znaleźli, gdyby nie uprzejmość mieszkańców tej małej uliczki, którzy wskazali gdzie iść trzeba i jak się zachowywać by te piękne zwierzęta obejrzeć.

Na prośbę czytelników – autorów relacji nie piszemy gdzie jest to miejsce. Zwierzęta odchowują właśnie małe i potrzebują spokoju, a podobno niestety zdarzały się tam też akty wandalizmu.

Zapraszamy na relację z wycieczki o nieoczekiwanym zakończeniu. Kolejny skarb Jury. Ukryty a cenny.